Ach, co to był za dzień! Słoneczny, gwarny, „żonkilowy”, pełen dziecięcego śmiechu, przyjaznych uśmiechów, ludzkiej, takiej zwyczajnej, solidarności i życzliwości i szczodrych garści dobroci i empatii.
Zespół Salem był bardzo dumny, że mógł uczestniczyć w tak humanitarnym przedsięwzięciu i zaznaczyć się w oprawie muzycznej. Spotkaliśmy się z wieloma pochwałami, zostaliśmy zaproszeni na następny rok.
Z całą pewnością jest to dla nas ogromne wyróżnienie, ale też bardzo chcemy wraz z naszymi szkolnymi Wolontariuszami wspierać taki zacny projekt.
Do kolejnych Pól Nadziei ...
Ach, co to był za dzień! Słoneczny, gwarny, „żonkilowy”, pełen dziecięcego śmiechu, przyjaznych uśmiechów, ludzkiej, takiej zwyczajnej, solidarności i życzliwości i szczodrych garści dobroci i empatii.
Zespół Salem był bardzo dumny, że mógł uczestniczyć w tak humanitarnym przedsięwzięciu i zaznaczyć się w oprawie muzycznej. Spotkaliśmy się z wieloma pochwałami, zostaliśmy zaproszeni na następny rok.
Z całą pewnością jest to dla nas ogromne wyróżnienie, ale też bardzo chcemy wraz z naszymi szkolnymi Wolontariuszami wspierać taki zacny projekt.
Do kolejnych Pól Nadziei ...
Tekst: Elżbieta Sawicka